Kończy się Tydzień Bibliotek. Z tej okazji warto zapoznać się z sekretami pewnych bibliotek… Zapraszam w podróż do bibliotek, takich innych niż znacie.
Na początek ciekawostka historyczna. W starożytnym Egipcie wszystkie okręty odwiedzające miasto zmuszone były oddać wszelkie posiadane książki do Biblioteki Aleksandryjskiej w celu ich skopiowania. Oryginały zostawały w Bibliotece, a kopia wracała do właściciela.
Czy wiecie, że w Stanach Zjednoczonych jest więcej bibliotek publicznych niż restauracji McDonald’s, a pracuje w nich 126,300 bibliotekarzy. To prawie tyle, ile liczy jedno średnie polskie miasto!
Niektóre niemieckie miasta mają u siebie „Biblioteki Sztuki”, gdzie za kilka euro można wypożyczyć obrazy i rzeźby. Można je wypożyczać na kilka miesięcy i ozdobić swój dom prawdziwym dziełem sztuki.
Gdyby wszystkie książki z Biblioteki Kongresu USA zdigitalizować, zajęłyby ok. 15 terabajtów. Biblioteka jest największą tego typu instytucją na świecie. W jej zbiorach znajduje się „ponad 162 mln różnego rodzaju dokumentów, w tym m.in. ponad 38,6 mln książek, 70,3 mln rękopisów, 5,6 mln map i atlasów, 14,2 mln fotografii, 17,1 mln mikrofilmów oraz 7,2 mln dokumentów muzycznych w ponad 470 językach”
Książki w ludzkiej skórze? Tak! Biblioteka na Uniwersytecie Harvarda posiada w swojej kolekcji książki oprawione w ludzką skórę. Trzy tomy odkryto kilka lat temu, ale podejrzewa się, że w bibliotece może być ich więcej. Jedną z nich jest XVII-wieczny traktat o prawie hiszpańskim, w którym można znaleźć taką adnotację: „oprawa tej książki to wszystko, co pozostało po moim przyjacielu Jonasie Wright, który został żywcem obdarty ze skóry przez Wavuma [afrykańskie plemię] czwartego dnia miesiąca sierpnia 1632 roku. Król Mbesa dał mi tę książkę, która wcześniej należała do biednego Jonasa, razem z kawałkiem jego skóry, przeznaczonej na oprawę. Niech spoczywa w pokoju”…
Natomiast w Norwegii jest łatwo z oddaniem książki, możesz zwrócić ją w dowolnej bibliotece w kraju, niezależnie od tego, gdzie została wypożyczona. Większość bibliotek posiada wrzutnie i
skrzynki, dlatego można zrobić o dowolnej porze. W Norwegii nie ma limitu też na wypożyczenie! Można jednorazowo wypożyczyć ile dusza zapragnie.
A w Kalifornii można w bibliotece w Oakland wypożyczyć nie tylko książki, a…3500 narzędzi. Być może jest to jakiś pomysł na przyciągnięcie mężczyzn do biblioteki? Wyobraźcie to sobie: przychodzą po młotek, a wychodzą z „Potopem” .
Czy w bibliotece musi być cicho? Biblioteka Tikkurila w Vantaa w Finlandii ma specjalne pomieszczenie do karaoke, gdzie goście mogą wykonywać tysiące piosenek. W Finlandii karaoke jest bardzo popularne. A pokój jest dźwiękoszczelny i tym samym nie przeszkadza się innym odwiedzającym bibliotekę.
W bibliotece w Anchorage na Alasce można wypożyczać wypchane zwierzęta, kości, futra. Najpopularniejsze jest futro z wilka i niedźwiedzia, są bowiem wykorzystywane podczas harcerskich uroczystości.
W Bibliotece Joanina na Uniwersytecie w Coimbrze w Portugalii mieszka sporo nietoperzy. Nikt nie zamierza ich stamtąd wyganiać, ponieważ zjadają insekty, które mogłyby zagrażać książkom. Stoły w bibliotece na noc są zasłaniane aby zachować czystość…
Macie pomysły na zmiany w naszej bibliotece?